Nie ma dnia, żeby nie myślała o tym, ile zmieniła w moim życiu adopcja trudnego psa, takiego jak Ciri. Wiele rzeczy musiałam poświęcić, o czym pisałam w tekście o ograniczeniach i poświęceniach. Ale wciąż nie mogę się nadziwić, o ile lepszym człowiekiem uczynił mnie mój problemowy pies. W tym wpisie postaram się pochylić nad tym,…
